Śmierć w obiektywie

„Śmierć w obiektywie”

Na setną sekundy wstrzymuję czas
i serce na chwilę zamiera,
gdy spośród gałęzi
w koronach drzew
śmierć w moją stronę spoziera

Szeleszczą liście miotane wiatrem
trzeszczą gałęzie mi pod butami
ciii! czy zdołam uchwycić
ja, człowiek prosty

tę śmierć, co siedzi nad nami?

Śmierć ma pióra asfaltowe
i dziób jakby stworzony do zła
ja mam tylko obiektyw i oczy
i rękę, co czasem mi drga

Na setną sekundy wstrzymuję więc czas
i oddech zduszam w zarodku
wcale się nie boję
śmierć jest pospolita
do ciepłych krajów na zimę nie ucieka
i krąży nad nami
lecz boi się żywego człowieka

Gdy tylko spróbujesz zbliżyć się do niej
natychmiast zbiera się do nagłego zrywu
a spojrzeć jej w oczy możesz
jedynie przez szkło obiektywu.

Wiersz autorstwa mojej żony.

Gawron (Corvus frugilegus) w locie
Gawron (Corvus frugilegus) w locie
Gawrony (Corvus frugilegus) (2)
Gawrony (Corvus frugilegus) (2)
Gawrony (Corvus frugilegus) (3)
Gawrony (Corvus frugilegus) (3)

3 myśli w temacie “Śmierć w obiektywie”

    1. Dzięki 🙂 Dużo piszę, ale przeważnie do szuflady, bo chyba trochę nie wpisuję się w kanon współczesnej poezji. No, i miałam kilka blogów poświęconych moim wierszom, ale nie mam podzielnej uwagi i za bardzo skupiam się na lalkach 🙂

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz