„Śmierć w obiektywie”
Na setną sekundy wstrzymuję czas
i serce na chwilę zamiera,
gdy spośród gałęzi
w koronach drzew
śmierć w moją stronę spozieraSzeleszczą liście miotane wiatrem
trzeszczą gałęzie mi pod butami
ciii! czy zdołam uchwycić
ja, człowiek prostytę śmierć, co siedzi nad nami?
Śmierć ma pióra asfaltowe
i dziób jakby stworzony do zła
ja mam tylko obiektyw i oczy
i rękę, co czasem mi drgaNa setną sekundy wstrzymuję więc czas
i oddech zduszam w zarodku
wcale się nie boję
śmierć jest pospolita
do ciepłych krajów na zimę nie ucieka
i krąży nad nami
lecz boi się żywego człowiekaGdy tylko spróbujesz zbliżyć się do niej
natychmiast zbiera się do nagłego zrywu
a spojrzeć jej w oczy możesz
jedynie przez szkło obiektywu.
Wiersz autorstwa mojej żony.
Znakomity wiersz! piękno fotografii uchwycone w słowach… Gawronie liny równie ciekawe. Pozdrowienia dla Was 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękujemy. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki 🙂 Dużo piszę, ale przeważnie do szuflady, bo chyba trochę nie wpisuję się w kanon współczesnej poezji. No, i miałam kilka blogów poświęconych moim wierszom, ale nie mam podzielnej uwagi i za bardzo skupiam się na lalkach 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba