Archiwa tagu: Lato
Zakrzówek
Zalew Zakrzówek w Krakowie | Sierpień 2016
Porzeczki.
Jedna z rzeczy, które od razu kojarzą mi się z latem, to czerwone porzeczki. Te piękne i pyszne owoce mają prawie tak dużo witaminy C, co cytryna (ale spróbujcie zjeść tyle nieprzetworzonej cytryny, co porzeczek). Do tego świetnie sprawdzają się w przetworach i ciastach, szczególnie w towarzystwie truskawek, agrestu czy rabarbaru. Mniam!
Porzeczki.
Jedna z rzeczy, które od razu kojarzą mi się z latem, to czerwone porzeczki. Te piękne i pyszne owoce mają prawie tak dużo witaminy C, co cytryna (ale spróbujcie zjeść tyle nieprzetworzonej cytryny, co porzeczek). Do tego świetnie sprawdzają się w przetworach i ciastach, szczególnie w towarzystwie truskawek, agrestu czy rabarbaru. Mniam!
Porzeczka czerwona (Ribes rubrum L.)
Rybobranie.
Troszeczkę się mój blog zastał. To przez grypę, która przykuła mnie do łóżka na jakiś czas, ale na szczęście powoli odpuszcza. Tymczasem oddałem do naprawy Olympusa, w którym wyświetlacz prawie nie nadawał się już do użytku. To oznacza, że przez co najmniej dwa tygodnie będę oczyszczał archiwum. To dobrze, bo nazbierało się w nim dużo zdjęć. I wykorzystam ten czas na fotografię Zenitem 122.
Tak więc dzisiaj zdjęcia z archiwum, a dokładniej z września 2015, gdy wciąż było jeszcze ciepło, a nad Odrą roiło się od wędkarzy łowiących ryby i resztkę lata.
Gąsiorek
Kwiaty i owoce.
Za oknem szaro, ponuro, mokro i nieprzyjemnie. Słońce czasem łaskawie pojawi się z rana, czasem wieczorem. Już lepiej żeby śnieg sypał, bo wtedy przynajmniej jest ładnie. Na szczęście można powspominać cieplejsze dni, a nie ma nic lepszego, by przywołać wspomnienia, niż fotografie. Tak więc dzisiaj może mało ambitne, może mało wyszukane, ale rozgrzewające duszę (przynajmniej moją) zdjęcia kwiatów i owoców. Tak po prostu. 🙂 Zdjęcia z różnych, ale raczej tych cieplejszych miesięcy ubiegłego roku.
Kwiaty i owoce.
Za oknem szaro, ponuro, mokro i nieprzyjemnie. Słońce czasem łaskawie pojawi się z rana, czasem wieczorem. Już lepiej żeby śnieg sypał, bo wtedy przynajmniej jest ładnie. Na szczęście można powspominać cieplejsze dni, a nie ma nic lepszego, by przywołać wspomnienia, niż fotografie. Tak więc dzisiaj może mało ambitne, może mało wyszukane, ale rozgrzewające duszę (przynajmniej moją) zdjęcia kwiatów…
Wspomnienie Lata
Wspomnienie Lata
W te zimne, jesienne wieczory, szczególnie miło wspominam chwile, gdy zmoknąć było przyjemnością. Na zdjęciach wspomnienia z wakacji, a dokładniej z warszawskiego Multimedialnego Parku Fontann.